Nazywam się Ales Chebrt. Mam prawie 30 lat, samotny, pracuję w lokalnym biurze jako administrator sieci komputerowej. Lubię swoją pracę, jednak czasami potrzebuję odmiany. Dlatego przedzieram się przez zaspy w kierunku stacji. O dziewiątej wyjeżdżam do Okuldeje, żeby spędzić weekend po wojskowemu w górach. Wyszukałem tę ofertę w sieci. Organizatorzy obiecują niezapomniane wrażenia. Lubię tak spędzać czas. Rozwiązywanie logicznych łamigłówek i szkoła przetrwania- to się nazywa hobby. Jedzenie I spanie będą zapewnione, więc mam ze sobą tylko torbę z kilkoma drobiazgami. Widzę stację. Teraz muszę tylko kupić bilet I szybko wsiąść do pociągu.

 To wolne tłumaczenie wprowadzenia do gry z pewnością nie pozostawia żadnych złudzeń, co będzie stanowiło motyw przewodni w grze. Dodam tylko, że plany bohatera ulegną zmianie po tym jak uwikła się w pewną zagadkę tajemniczych ruin i tego, co skrywają. Autorzy Okuldeje III nie bez powodu okrzyknęli ją mianem ?Horror Adventure?. Od początku panuje nieco mroczny klimat, co w połączeniu z ciekawą fabułą oraz masą zagadek i powiązań do rozwikłania, z pewnością tworzy nieco mroczną atmosferę. Mamy do czynienia z przygodówką typu ?point and click?. Do rozwiązania zagadek używamy zgromadzonych w czasie zabawy przedmiotów. Kombinowanie stanowi główną siłę gry. Oczywiście tego typu produkcje muszą mieć jakiś minus. W Okuldeje III zmuszeni jesteśmy do klikania wręcz w każdy kolejny pikselek na ekranie, gdyż każdy przedmiot, czy inny obiekt może stanowić wskazówkę, bez której nie jest możliwe przejście do następnego etapu zabawy.

 Muzyka i dźwięki zostały bardzo profesjonalnie wykonane, i to właśnie one stanowią o specyficznym klimacie gry. Z kolei czarno-biała grafika podkreśla ten nastrój i zakrywa niedociągnięcia owego aspektu oprawy audiowizualnej. Cóż, za minus omawianej produkcji uznać trzeba liniowość akcji (typową dla tego typu gier) oraz przesadny poziom trudności zagadek, wymagających rozpatrywania wręcz każdego piksela z osobna. Z pewnością nie zrazi to prawdziwych fanów gatunku. Warto pobrać Okuldeje III nie dla oprawy, lecz przede wszystkim dla bardzo dobrej i pomysłowej fabuły. Dowiedz się jaką zagadkę przyszło rozwikłać Alesowi. Zapraszam do pobrania.