PAMIĘTAJ MNIE:
1 / 2 lewo
Jan Giemza
5
Pobierz:
Dodany: 2015-08-16
Artykuł: Jan Giemza

piękna
grywalna
wymagająca
...czasem dziwnie za bardzo
INFORMACJE
Gatunek: Platformowe
Licencja: komercyjna
Data wydania: 2014
Pobrań: 115
Producent: Moon Studios
Wymagania sprzętowe:
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Język: Angielska wersja językowa Angielski
INNE Z TEMATU

 

Ori and the Blind Forest

Ori and the Blind Forest Ori and the Blind Forest Ori and the Blind Forest
OCEŃ

Ani się spostrzeżesz, jak ta sympatyczna, kolorowa gra wyciśnie z ciebie siódme poty, zmusi bliskich do słuchania klątw i obelg, a gamepada prawdopodobnie odeśle na wcześniejszą emeryturę.

 

Przesadzam, ale tylko trochę. Ori and the Blind Forest jest przez większość czasu grą może dość wymagającą, ale bez przesady. W kilku miejscach poziom trudności został jednak tak wyśrubowany, że bossowie z Dark Souls wydają się dziecinną igraszką. Nie zrozumcie mnie źle: lubię tytuły, które nie przechodzą się same, tutaj jednak ktoś w oczywisty sposób przeszarżował. Zupełnie jakby na egzaminie z informatyki pierwsze zadanie polegało na napisaniu aplikacji wyświetlającej uśmiechniętą buzię, a drugie na opracowaniu algorytmu rozpoznawania mowy z uwzględnieniem szkockiego akcentu języka angielskiego. Zresztą nawet twórcy przyznali się do błędu i w nadchodzącej Definitive Edition obiecali te „kontrowersyjne” fragmenty poprawić.

 

Poza tym, Ori and the Blind Forest jest genialny.

 

Mówiąc krótko: to piękna, PIĘKNA metroidvania, czyli platformówka, w której zaczynasz jako leszcz ledwo co odrywający się od ziemi i zabijany pierdnięciem przeciwnika, a kończysz jako niezniszczalny półbóg, lawirujący między przeciwnikami, kulami ognia i jedną wkurzoną sową – ze zwinnością, która wpędziłaby w kompleksy Ezio Auditore i Faith z Mirror’s Edge.

 

Świat gry jest też do pewnego stopnia otwarty: możemy (i powinniśmy!) wracać do już odwiedzonych lokacji, a na każdym kroku natykamy się na ukryte przejścia, komnaty i projektanci tylko wiedzą co jeszcze. Wymaksowanie gry zajmuje jakieś 15 godzin, co może blednie w porównaniu z takim Wiedźminem, ale dla gry tego typu jest długością idealną: nie czujemy ani niedosytu, ani przesytu rozgrywką.

 

Naprawdę trudno nie zachwycić się animacjami i muzyką przygrywającą nam podczas eksploracji: poziomy prezentują się rewelacyjnie, a cutscenki to po prostu najwyższej jakości animacje, które równie dobrze mogłyby wyjść spod ręki Disneya lub studia Ghibli. Całościowo, jest to dla mnie tytuł lepszy i dojrzalszy od Dust, co już samo w sobie powinno być jego najlepszą rekomendacją.


Może Ci się spodobają

La-Mulana Coldgearz Maziac
KOMENTARZE

Wynik działania (10 + 10):

Regulamin
Gość: