Niezgorsza strona muzyczna
Multum poziomów
Zróżnicowanie wrogów
Sporo
Troszkę spora instalka
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2006
Pobrań: 1530
Producent: Bampusht!
Wymagania sprzętowe:
733 MHz CPU,128 MB Ram,32 MB OpenGL compliant video card (GeForce2 MX class, must have TnL)
733 MHz CPU,128 MB Ram,32 MB OpenGL compliant video card (GeForce2 MX class, must have TnL)
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Silver Wings
OCEŃ
Przez kilkaset lat, człowiek obserwując niebo, widział przeróżne malutkie światełka przesuwające się z wielką szybkością we wszystkie możliwe strony, które narzucały od razu pytanie na usta „co to jest?”. Czy to jakieś wyładowania elektryczne? Rządowe tajne samoloty? A może UFO? Jeżeli są to obcy, to w jakim celu przylecieli? Wkrótce ludzkość uzyska odpowiedź, niestety nie będzie ona tym, o czym każdy chciałby usłyszeć… I tak jak można było się tego domyśleć, naszą Planetę zaatakowała obca cywilizacja. Jaki jest ich cel? Likwidacja rasy ludzkiej i zajęcie jej miejsca. Na szczęście człowiek opanował na tyle technologię, że mógł stanąć w obronie Ziemi, wykorzystując do tego najnowszą, często tajną broń. Spośród wielu śmiałków, wybrano trzech najlepszych, wśród, których znajdujesz się także i Ty. Jesteś pilotem supernowoczesnej maszyny latającej, a Twoją pierwszą misją będzie likwidacja oprawców w kosmosie, dopiero później przyjdzie czas na „czyszczenie” obszarów, znajdujących się bliżej Planety.
Silver Wings podzielony jest na trzy epizody, w których łącznie znajduje się ponad trzydzieści poziomów. Początkowo ataku dokonują słabo opancerzone i uzbrojone, a przede wszystkim niegroźne jednostki, ale im dalej dochodzimy, tym jest trudniej. Ilość wrogich statków się zwiększa, ich zróżnicowanie także, a jakby tego było mało, na końcu każdego poziomu czeka na nas Boss. Ale nie jesteśmy na straconej pozycji, gdyż w przestrzeni kosmicznej latają specjalne przedmioty, które podnoszą pasek życia, modernizują albo dodają nową broń, naprawiają pancerz itd. Po przejściu kilku pierwszych poziomów, kończymy epizod i zaczynamy zabawę w innym miejscu – kilka kilometrów nad powierzchnią Planety i zabawa zaczyna się od nowa, jednakże o wiele trudniejsza.
Mimo, że opisywana produkcja jest typową strzelanką, posiada kilka ciekawych dodatków. Najważniejszym jest to, że napotkamy trzydzieści różnych wrogich jednostek, a każdy z nich jest pieczołowicie wykonany. Poza tym nasz pojazd przechodzi kilkanaście różnych modernizacji, w ten sposób ulepsza się. Dodatkowo w czasie zabawy zostajemy bombardowani wręcz setkami dialogów pilota z bazą (co trudno nazwać pozytywem, ale o tym później). Nie obce także będą sekwencje wideo, pojawiające się od czasu do czasu, a jakby tego wszystkiego było mało, całość oprawiona jest w naprawdę ładną trójwymiarową grafikę. Ale nie samą wizualizacją człowiek żyje, tym samym doświadczymy przygrywającej w tle, całkiem niezłej muzyki typu techno, która faktycznie dodaje troszkę smaczku zabawie. Nie zapomniano także o zwykłych dźwiękach wybuchów, odgłosów pocisków itd., czyli wszystko jest tak jak powinno być.
Najgorszym mankamentem tej produkcji są dialogi. Dlaczego? Zamierzeniem autorów było wprowadzenie gracza w fabułę gry i przyznać należy, że początki były obiecujące, jednakże monotonia kilkuminutowych (!!!) amatorskich rozmów, potrafi doprowadzić do białej gorączki. Osobiście jestem w stanie zrozumieć wszystko, ale jaki sens ma słuchanie większości rzeczy nieistotnych dla samej zabawy, a nawet, jeżeli coś takiego wprowadzono, to dlaczego tego nie można ominąć??? Pół biedy gdyby dialogi się odbywały (toczone są w lewym górnym okienku), a akcja by trwała, ale tak nie jest! Praktycznie przez ten czas lewitujemy stateczkiem i czekamy na zakończenie rozmów, co oznaczać będzie dopiero pojawienie się obcych! Mimo tej jakże głębokiej rysy na Silver Wings, zabawa jest naprawdę wyśmienita i choć osobiście nie jestem zwolennikiem tego gatunku, przez kilka godzin trudno było mi się oderwać od monitora. Miłej zabawy!
Silver Wings podzielony jest na trzy epizody, w których łącznie znajduje się ponad trzydzieści poziomów. Początkowo ataku dokonują słabo opancerzone i uzbrojone, a przede wszystkim niegroźne jednostki, ale im dalej dochodzimy, tym jest trudniej. Ilość wrogich statków się zwiększa, ich zróżnicowanie także, a jakby tego było mało, na końcu każdego poziomu czeka na nas Boss. Ale nie jesteśmy na straconej pozycji, gdyż w przestrzeni kosmicznej latają specjalne przedmioty, które podnoszą pasek życia, modernizują albo dodają nową broń, naprawiają pancerz itd. Po przejściu kilku pierwszych poziomów, kończymy epizod i zaczynamy zabawę w innym miejscu – kilka kilometrów nad powierzchnią Planety i zabawa zaczyna się od nowa, jednakże o wiele trudniejsza.
Mimo, że opisywana produkcja jest typową strzelanką, posiada kilka ciekawych dodatków. Najważniejszym jest to, że napotkamy trzydzieści różnych wrogich jednostek, a każdy z nich jest pieczołowicie wykonany. Poza tym nasz pojazd przechodzi kilkanaście różnych modernizacji, w ten sposób ulepsza się. Dodatkowo w czasie zabawy zostajemy bombardowani wręcz setkami dialogów pilota z bazą (co trudno nazwać pozytywem, ale o tym później). Nie obce także będą sekwencje wideo, pojawiające się od czasu do czasu, a jakby tego wszystkiego było mało, całość oprawiona jest w naprawdę ładną trójwymiarową grafikę. Ale nie samą wizualizacją człowiek żyje, tym samym doświadczymy przygrywającej w tle, całkiem niezłej muzyki typu techno, która faktycznie dodaje troszkę smaczku zabawie. Nie zapomniano także o zwykłych dźwiękach wybuchów, odgłosów pocisków itd., czyli wszystko jest tak jak powinno być.
Najgorszym mankamentem tej produkcji są dialogi. Dlaczego? Zamierzeniem autorów było wprowadzenie gracza w fabułę gry i przyznać należy, że początki były obiecujące, jednakże monotonia kilkuminutowych (!!!) amatorskich rozmów, potrafi doprowadzić do białej gorączki. Osobiście jestem w stanie zrozumieć wszystko, ale jaki sens ma słuchanie większości rzeczy nieistotnych dla samej zabawy, a nawet, jeżeli coś takiego wprowadzono, to dlaczego tego nie można ominąć??? Pół biedy gdyby dialogi się odbywały (toczone są w lewym górnym okienku), a akcja by trwała, ale tak nie jest! Praktycznie przez ten czas lewitujemy stateczkiem i czekamy na zakończenie rozmów, co oznaczać będzie dopiero pojawienie się obcych! Mimo tej jakże głębokiej rysy na Silver Wings, zabawa jest naprawdę wyśmienita i choć osobiście nie jestem zwolennikiem tego gatunku, przez kilka godzin trudno było mi się oderwać od monitora. Miłej zabawy!
KOMENTARZE
Gość
+0
2007-03-13 18:32:32
tUR mozesz podac tytuly?
Gość
+0
2007-03-11 19:49:59
Według mnie gierka bardzo fajna, oczywiście jak na produkcję darmową. Grafika fajna, muzyka i dźwięki w porządku... chociaż nie jest to nic genialnego. Wiele rodzajów broni... a rozmowy bohaterów faktycznie przydługie... zupełnie się tego nie słucha, tylko czeka na "battle"!
Niemniej jednak grze troszkę brakuje grywalności. Statek jest zbyt duży (na ekranie) - z resztą to samo tyczy się przeciwników, w rezultacie nie ma się zbyt dużego pola do popisu jeśli chodzi o uciekanie przed wrogiem. Dodatkowo podczas walki wpada się w rodzajowy komin, który pozwala bezpiecznie lecieć pomiędzy wrogimi statkami, ale w rezultacie obniżona jest niszczalność wrogów "po bokach". W rezultacie niszczy się mało przeciwników... a przez to obniżona grywalność. W tego typu strzelankach jak się nie oczyści planszy z każdego przeciwnika to spada libido!!!
Gość
+0
2007-03-11 18:59:26
Vifon być może w tych przedziałach procentowych transfer ci spadł a wówczas pobieranie mogło się automatycznie zakończyć ja tak pare razy miałem z innymi durzymi plikami.
Gość
+0
2007-03-11 18:28:37
Gra kiepska, nie warto targac. Są dużo lepsze strz
Gość
+0
2007-03-11 11:58:11
Jak pobieram to przy 30-70% (różnie) przestaje ściągać. Próbowałem już chyba 5 razy. Ma ktoś podobny problem?
Gość
+0
2007-03-10 20:58:27
Fajne i to jak!
1