Rekordy online
The Room Two
Rzadki dowód na to, że na smartfony też można zaprojektować świetną grę.
The Room Two to najlepsza część trylogii, którą Fireproof Studios podbiło moje serce. Jest to osadzona w tajemniczym świecie gra logiczna, w której musimy rozpracowywać działanie mechanizmów skomplikowanych urządzeń, odkrywając przy tym strzępki fabuły, składające się na historię naukowca podpisującego się inicjałami „AS”.
Siłą gry jest jej pozorna prostota. Każdy etap to po prostu kolejne urządzenie, którego działanie musimy rozpracować. Szukamy ukrytych przekładni, symboli i wskazówek; dotykamy, przesuwamy i obracamy, z każdą minutą zatracając się coraz bardziej w niepokojącym świecie The Room. Z prostego pomysłu twórcy wycisnęli chyba wszystko – być może dlatego kolejna część nie była już w stanie niczym zaskoczyć.
Gry jako takie mają często bardzo wysoki poziom wejścia – ktoś, kto gra rzadko, odbije się od prawie każdego współczesnego tytułu (spróbujcie dać swojej cioci do ręki pada i odpalić Wiedźmina). Każda produkcja, która jest grywalna zarówno dla doświadczonych, jak i początkujących graczy, to skarb. Taki był – moim zdaniem – Braid i Fez, takie są mimo wszystko gry studia Telltale, a na smartfonach to właśnie seria The Room może służyć za doskonałe wprowadzenie w świat gier ciekawszych niż Candy Crush Saga i Clash of Clans. No i nie ma tu żadnych cholernych mikrotransakcji – po prostu płacisz 2 euro i grasz.
The Room Two nie muszę nikomu polecać – kto nie grał, niech zacznie od jedynki, a potem nie będzie już potrzebował żadnej dodatkowej zachęty.