Multiplayer
Spora grywalnosć
Znakomicie zaprojektowane plansze
Mnóstwo zapożyczeń
INFORMACJE
Gatunek: Strzelanki
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 783
Producent: Enforcer, Phaeton & Jedi Knight
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN & Kilku graczy przy 1 komputerze, Edytor poziomów, Rekordy online
Internet/LAN & Kilku graczy przy 1 komputerze, Edytor poziomów, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Tribes-X
OCEŃ
O tym, iż cała saga Quake jest kultowa, wie każdy szanujący się użytkownik komputera. Doczekała się ona masy modów i przeróbek. Dzisiaj przedstawiam wam Tribes-X. Tytuł, który jest dosyć nietypowym naśladowcą wyżej wymienionej serii.
Dlaczego nietypowym? Ponieważ osadzony jest w dwóch wymiarach. To całkowicie zmienia styl gry i nawet starzy wyjadacze znajdą w niej coś dla siebie. Do wyboru mamy kilkanaście broni o różnych właściwościach. Twórcy znakomicie je przerobili i dzięki temu są one niemal tak samo zróżnicowane jak w pierwowzorze. Ci, którzy myślą, że będą bawić się klonem, np. Soldata, są w wielkim błędzie. Nie ma tu takiej dynamiki, co jest niewątpliwym minusem. Po stronie plusów należy postawić areny, na których toczymy boje. Są znakomicie zaprojektowane i każda z nich ma swoją "magię". Jednym razem będziemy walczyć na parkingu, drugim w fabryce. Gierka zachwyca też detalami. Masa uniformów naszego bohatera czy możliwość oglądania powtórek to tylko niektóre z nich. Na koniec pozostał do opisania tryb multiplayer. Posiada kilka klasycznych opcji (deathmatch, teammatch), które potrafią przykuć uwagę do monitora. Niestety, zdarza się sytuacja, w której możemy nie znaleźć innych chętnych do zabawy.
Grafika jest średnia. O interfejsie nie wspomnę, ponieważ został ściągnięty z Quake III. To samo tyczy się postaci i broni. Plansze są ładne, ale brakuje w nich polotu. O większych szczegółach na każdej z nich możemy pomarzyć. Udźwiękowienie gry jest znikome. Ogranicza się bowiem tylko do strzałów i okrzyków żołnierzy.
Jak sami pewnie już zauważyliście produkcja ta niczym nie wyróżnia się spośród innych tego typu gier. Mimo wszystko jeśli komuś znudził się oryginał, a nie chce odchodzić od klasycznej koncepcji totalnej rozwałki, może spróbować sił w Tribes-X, bo grywalność jest dosyć duża.
Dlaczego nietypowym? Ponieważ osadzony jest w dwóch wymiarach. To całkowicie zmienia styl gry i nawet starzy wyjadacze znajdą w niej coś dla siebie. Do wyboru mamy kilkanaście broni o różnych właściwościach. Twórcy znakomicie je przerobili i dzięki temu są one niemal tak samo zróżnicowane jak w pierwowzorze. Ci, którzy myślą, że będą bawić się klonem, np. Soldata, są w wielkim błędzie. Nie ma tu takiej dynamiki, co jest niewątpliwym minusem. Po stronie plusów należy postawić areny, na których toczymy boje. Są znakomicie zaprojektowane i każda z nich ma swoją "magię". Jednym razem będziemy walczyć na parkingu, drugim w fabryce. Gierka zachwyca też detalami. Masa uniformów naszego bohatera czy możliwość oglądania powtórek to tylko niektóre z nich. Na koniec pozostał do opisania tryb multiplayer. Posiada kilka klasycznych opcji (deathmatch, teammatch), które potrafią przykuć uwagę do monitora. Niestety, zdarza się sytuacja, w której możemy nie znaleźć innych chętnych do zabawy.
Grafika jest średnia. O interfejsie nie wspomnę, ponieważ został ściągnięty z Quake III. To samo tyczy się postaci i broni. Plansze są ładne, ale brakuje w nich polotu. O większych szczegółach na każdej z nich możemy pomarzyć. Udźwiękowienie gry jest znikome. Ogranicza się bowiem tylko do strzałów i okrzyków żołnierzy.
Jak sami pewnie już zauważyliście produkcja ta niczym nie wyróżnia się spośród innych tego typu gier. Mimo wszystko jeśli komuś znudził się oryginał, a nie chce odchodzić od klasycznej koncepcji totalnej rozwałki, może spróbować sił w Tribes-X, bo grywalność jest dosyć duża.
KOMENTARZE
behavior
+0
2011-09-19 20:45:11
Gra na prawdę dobra. Będę w nią grał.
osa__pl
+0
2008-05-28 09:57:42
To jest chyba Need For Kill a nie x-tribes
Gość
+0
2008-03-03 21:13:27
Ja bym to raczej nazwał modem soldata (i tak niezbyt udanym) niż quake. Soldat o niebo lepszy.
ego5000
+0
2008-02-23 16:18:16
Po tym co zobaczyłem, uważam, że nie jedną noc dręczyło by mnie sumienie, gdybym dał więcej niż 2.
Gość
+0
2008-02-20 22:28:35
Lipa, panie, lipa. ;] Duuuuzo lepszy i bardziej zlozony jest nasze rodzime G3A czyli Gusanos 3 Arena. Polecam sprawdzic ;)
1