Do premiery Diablo III cierpimy na deficyt bezmózgich naparzanek. Dlatego postanowiliśmy odkopać całkiem sympatyczną produkcję studia Sigma-Team, w której co prawda nie kosimy sługusów piekieł, ale i tak jest wesoło.

Gdyby wykazać się wyrozumiałością, Zombie Shooter 2 można sklasyfikować jako action-RPG. Na początku wybieramy postać, określamy jej charakterystyki, a nawet wybieramy perk: regenerację zdrowia, szybsze zdobywanie doświadczenia lub inny w tym stylu. Za zarobione pieniądze możemy kupować lepszą broń i pancerz: w sumie twórcy przygotowali kilkadziesiąt narzędzi zagłady. Jeśli przypadkowo nagle zostaniemy bez amunicji, zawsze można liczyć na siłę zaciśniętych pięści. Zadbano także o questy i ukryte lokacje.

Nie dajcie się jednak zwieść: może i Zombie Shooter 2 wygląda jak Fallout, ale te dwie produkcje dzieli przepaść wielka jak posąg Jezusa w Świebodzinie. O ile tam pierwsze skrzypce grała fabuła i taktyczna walka, tak tutaj po prostu przemy przed siebie, szybko naciskając lewy przycisk myszy i prując ołowiem do wylewających się ze wszystkich krawędzi ekranu zombiaków.

Nie traktujcie tego jak zarzut: zabawa jest przednia. Zwłaszcza gdy dla urozmaicenia rozgrywki dwie nogi zamieniamy na cztery kółka, a pozostawionymi przez nas niedobitkami zajmuje się sterowany sztuczną inteligencją towarzysz. Wybuchy są efektowne, poziom trudności nieźle wyważony i aż trudno się oderwać!

…przez jakieś 30 minut. Niestety (albo i stety) Zombie Shooter 2 łatwiej strawić, jeśli jest przyjmowany w małych dawkach. Na przykład po wyjątkowo podłym dniu w szkole, gdy mocą wyobraźni możesz zamienić zombiaka w panią od polskiego. A jeśli znudzi ci się kampania, pozostaje zawsze klasyczny tryb survival, w którym trzeba po prostu jak najdłużej wytrzymać na placu boju.

W tego typu grze kompletnym nieporozumieniem jest dla mnie brak porządnego multiplayera albo chociaż przyzwoitej kooperacji. Produkcja, która ma doskonały potencjał na partyjkę z kumplem (zobaczcie, jaką karierę zrobiło Dead Island i Left 4 Dead!), w single'u nie może naprawdę rozwinąć skrzydeł. Wielka szkoda.

Mimo to, istnieje spora szansa, że skrót do Zombie Shooter 2 zajmie na jakiś czas wygodne miejsce na twoim pulpicie. Wypróbuj demo, a potem zapoluj na okazję, bo oficjalna cena na poziomie 70 zł to niestety trzy razy za dużo.