rozbudowany świat
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: shareware
Data wydania: 2005
Pobrań: 3034
Producent: Spiderweb Software
Dystrybutor: Spiderweb Software
Wymagania sprzętowe:
Karta graficzna obsługująca rozdzielczość 800x600x16 bitów
Karta graficzna obsługująca rozdzielczość 800x600x16 bitów
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
TAGI
INNE Z TEMATU
Avernum 4
OCEŃ
Avernum - potężny podziemny świat, gdzie brak promieni słońca i powiewu wiatru wcale nie przeszkadza w rozwijaniu się życia. Początkowo ogromna jaskinia służyła jako więzienie, do którego panujące na powierzchni Imperium zrzucało przestępców i przeciwników politycznych. Obecnie, po latach zmagań, Avernum stał się krainą, gdzie każdy może znaleźć swój kąt - rolnik, żołnierz, kupiec. Dotyczy to również bandytów, rzezimieszków i wyjętych spod prawa oprychów, ale najlepiej będą się tam czuli poszukiwacze przygód, mogący zdobyć sławę i bogactwo. O ile przeżyją...
Informacja o ukazaniu się czwartej części gry przyjąłem z nieskrywanym zadowoleniem i zdziwieniem jednocześnie, bowiem jeszcze w chwili, gdy światło dzienne ujrzało Blades of Avernum, Jeff Vogel, twórca serii, zapierał się, że na tym koniec. Nalegania fanów były tak silne, że ledwo wyszło Avernum 4, a już słyszy się o kolejnej części. Ale po kolei.
O świecie i podstawach, na których opiera się świat Avernum mogliście dowiedzieć się z poprzedniej części gry, dlatego skupię się jedynie na zmianach wprowadzonych przez autorów. Miejscem akcji z powrotem jest podziemny świat. Nie oznacza to jednak jakichś wielkich ograniczeń. Wręcz przeciwnie! Jego wielkość oraz liczba możliwych do wykonania misji zapewni kilkadziesiąt (a na pewno nie pomylę się wiele, jeśli powiem, że kilkaset) godzin świetnej zabawy. Co ciekawe, questy nie są już tylko domeną kluczowych postaci. Sami możemy wybrać dodatkowe zadanie przeglądając tablicę ogłoszeń znajdującą się w większości miast. Jest to co prawda tylko ułuda nieliniowej fabuły, bowiem prędzej czy później się wyczerpią, ale to i tak miłe urozmaicenie.
Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu to całkowita zmiana "silnika". Autorzy zdecydowali chyba, że ten stosowany w poprzednich częściach jest już przestarzały i poszukali pomocy w innym swoim tytule - Geneforge. Zmian w związku z tym jest sporo, ale zacznę od tych neutralnych lub z małych wychyleniem na plus. Po pierwsze, skończono z podziałem na "indoors" i "outdoors" czyli lokacje zamknięte i tereny między nimi. Mapa nie zmieni się po wejściu do jaskini czy po przejściu przez bramy miasta. Na ekranie cały czas będą te same postacie, z których każda zajmuje jedno pole. Plusem tego rozwiązania jest brak zaskoczenia po wejściu do ciemnej groty, przez co można się lepiej do tego przygotować. Pojawił się za to minus, skoro już jesteśmy przy ciemnościach, a mianowicie zlikwidowanie efektu światła wywołanego przez odpowiednie zaklęcie lub pochodnię. W konsekwencji, jedyną możliwością ujrzenia czegoś w głębokich podziemiach jest podkręcenie jasności na monitorze.
To nie koniec zmian. Na plus muszę zaliczyć korzystanie z myszy. Dotychczas całą przygodę mogłem przeżyć z pomocą klawiatury. Nie żeby mi się to nie podobało, ale chyba po pewnym czasie zatracałem kontakt z grą w zakresie klimatu. Pomijałem dłuższe kwestie, ograniczając się do zdobywania bogactwa i pokonywania kolejnych wrogów. Na szczęście w Avernum 4 nadal można bez przeszkód używać klawiszy, bo kursor nie chodzi wystarczająco płynnie by jego poruszanie nie wprawiało na początku w stan irytacji. A mój Radeon ma 128 MB i 128 bitową szynę...
Używanie myszy przyniosło z sobą także możliwość otwierania słoików, szafek i skrzyń po najechaniu na nie kursorem - podświetlą się, kiedy da się do nich zajrzeć. Także przy transakcjach handlowych zrobiono wielki skok do przodu. Dzięki zmianie ekranu ekwipunku, przedmioty można nakładać na bohatera i przekazywać innym podczas wymiany handlowej, a sprzedaż to po prostu kliknięcie na ikonkę srebrnych monet. Pozostała jeszcze jedna zmiana, niestety na wielki minus. Pamiętacie śmieszne obrazki opisujące wszystkie umiejętności prowadzonych bohaterów? Dzięki nim można było nie tylko rozeznać się w nich bez znajomości angielskiego, ale także zdrowo uśmiać. Zastosowany "engine" zmusił autorów do zlikwidowania tego elementu, zasmucając mnie i pewnie wielu innych graczy. Ale co zrobić, zmiany niosą ze sobą nie tylko pozytywne przeobrażenia.
Nie ma co ukrywać, że czwarta część Avernum mocno się zmieniła. Nie wszystko zmodyfikowano na lepsze, jednak mimo to gra wciąż prezentuje bardzo wysoki poziom na arenie shareware'wych RPG. Spiderweb Software nie zwalnia tempa. Na zmianę wypuszcza kolejną część Avernum lub Geneforge zaskakując graczy niezliczoną ilością pomysłów na fabuły i questy. Czy polecam? Zdecydowanie tak!
Informacja o ukazaniu się czwartej części gry przyjąłem z nieskrywanym zadowoleniem i zdziwieniem jednocześnie, bowiem jeszcze w chwili, gdy światło dzienne ujrzało Blades of Avernum, Jeff Vogel, twórca serii, zapierał się, że na tym koniec. Nalegania fanów były tak silne, że ledwo wyszło Avernum 4, a już słyszy się o kolejnej części. Ale po kolei.
O świecie i podstawach, na których opiera się świat Avernum mogliście dowiedzieć się z poprzedniej części gry, dlatego skupię się jedynie na zmianach wprowadzonych przez autorów. Miejscem akcji z powrotem jest podziemny świat. Nie oznacza to jednak jakichś wielkich ograniczeń. Wręcz przeciwnie! Jego wielkość oraz liczba możliwych do wykonania misji zapewni kilkadziesiąt (a na pewno nie pomylę się wiele, jeśli powiem, że kilkaset) godzin świetnej zabawy. Co ciekawe, questy nie są już tylko domeną kluczowych postaci. Sami możemy wybrać dodatkowe zadanie przeglądając tablicę ogłoszeń znajdującą się w większości miast. Jest to co prawda tylko ułuda nieliniowej fabuły, bowiem prędzej czy później się wyczerpią, ale to i tak miłe urozmaicenie.
Pierwsze co rzuca się w oczy po uruchomieniu to całkowita zmiana "silnika". Autorzy zdecydowali chyba, że ten stosowany w poprzednich częściach jest już przestarzały i poszukali pomocy w innym swoim tytule - Geneforge. Zmian w związku z tym jest sporo, ale zacznę od tych neutralnych lub z małych wychyleniem na plus. Po pierwsze, skończono z podziałem na "indoors" i "outdoors" czyli lokacje zamknięte i tereny między nimi. Mapa nie zmieni się po wejściu do jaskini czy po przejściu przez bramy miasta. Na ekranie cały czas będą te same postacie, z których każda zajmuje jedno pole. Plusem tego rozwiązania jest brak zaskoczenia po wejściu do ciemnej groty, przez co można się lepiej do tego przygotować. Pojawił się za to minus, skoro już jesteśmy przy ciemnościach, a mianowicie zlikwidowanie efektu światła wywołanego przez odpowiednie zaklęcie lub pochodnię. W konsekwencji, jedyną możliwością ujrzenia czegoś w głębokich podziemiach jest podkręcenie jasności na monitorze.
To nie koniec zmian. Na plus muszę zaliczyć korzystanie z myszy. Dotychczas całą przygodę mogłem przeżyć z pomocą klawiatury. Nie żeby mi się to nie podobało, ale chyba po pewnym czasie zatracałem kontakt z grą w zakresie klimatu. Pomijałem dłuższe kwestie, ograniczając się do zdobywania bogactwa i pokonywania kolejnych wrogów. Na szczęście w Avernum 4 nadal można bez przeszkód używać klawiszy, bo kursor nie chodzi wystarczająco płynnie by jego poruszanie nie wprawiało na początku w stan irytacji. A mój Radeon ma 128 MB i 128 bitową szynę...
Używanie myszy przyniosło z sobą także możliwość otwierania słoików, szafek i skrzyń po najechaniu na nie kursorem - podświetlą się, kiedy da się do nich zajrzeć. Także przy transakcjach handlowych zrobiono wielki skok do przodu. Dzięki zmianie ekranu ekwipunku, przedmioty można nakładać na bohatera i przekazywać innym podczas wymiany handlowej, a sprzedaż to po prostu kliknięcie na ikonkę srebrnych monet. Pozostała jeszcze jedna zmiana, niestety na wielki minus. Pamiętacie śmieszne obrazki opisujące wszystkie umiejętności prowadzonych bohaterów? Dzięki nim można było nie tylko rozeznać się w nich bez znajomości angielskiego, ale także zdrowo uśmiać. Zastosowany "engine" zmusił autorów do zlikwidowania tego elementu, zasmucając mnie i pewnie wielu innych graczy. Ale co zrobić, zmiany niosą ze sobą nie tylko pozytywne przeobrażenia.
Nie ma co ukrywać, że czwarta część Avernum mocno się zmieniła. Nie wszystko zmodyfikowano na lepsze, jednak mimo to gra wciąż prezentuje bardzo wysoki poziom na arenie shareware'wych RPG. Spiderweb Software nie zwalnia tempa. Na zmianę wypuszcza kolejną część Avernum lub Geneforge zaskakując graczy niezliczoną ilością pomysłów na fabuły i questy. Czy polecam? Zdecydowanie tak!
KOMENTARZE
Gość
+0
2006-04-19 20:55:15
Zarąbista gra pierwszy raz widze tak świetną gre RPG podoba mi sie ta gra brawa dla tego kto ja stworzył
(1) Poprzednia 1 2 3