[Tylko, że nikt jej nie porównywał... - dop. Eugen]
rozbudowany rozwój postaci
bogaty podręcznik
skomplikowana klawiszologia
konieczność do częstego przeglądania podręcznika
INFORMACJE
Gatunek: RPG
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 564
Producent: Max Breedon
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Internet/LAN, Rekordy online
Internet/LAN, Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
EUO
OCEŃ
Czy chcielibyście zagrać w internetową grę RPG będącą połączeniem Ultima Online, Diablo i Nethack? W której zabijanie potworów byłoby tylko tłem dla rozwoju postaci w najróżniejszych kierunkach, np. krawiectwie lub wędkarstwie? I co najlepsze, zabawa byłaby całkowicie darmowa! Spróbujcie rozwijanej od lat EUO, produkcji rpg z ogromnym potencjałem. Nazwanie EUO grą MMO jest określeniem na wyrost, bowiem średnia liczba graczy na serwerze wynosi 10. Chyba dlatego na stronie autora jest określona jako MO (Multiplayer Online). Niewątpliwym argumentem odstraszającym jest grafika stylizowana na późną epokę DOSa, w której piksel ma wielkość komara. Ale tak jak wśród wegetarian są weganie, tak między zwolennikami komputerowych RPG znajdą się miłośnicy roguelike. Dziwne jest jednak to, że zwykle nie przepadają oni za jakąkolwiek grafiką twierdząc, że zabija klimat (dlatego w grach widnieją znaki ASCII). Wynika stąd wniosek, że produkcja Maxa Breedona nie znajdzie poparcia w żadnej z tych grup. To co odróżnia EUO od Tibii i jest jednocześnie ogromną zaletą gry to tzw. crafting i gathering (w wolnym tłumaczeniu mojego autorstwa "rzemieślnictwo" i "gromadzenie". Dzięki rozmaitym umiejętnościom bohater jest w stanie wytworzyć przedmioty dostępne w grze. Może ścinać drzewa (i przerabiać na drewniane przedmioty, np. kusze), wydobywać surowce kopalne, przetapiać żelazo, warzyć napoje, szyć, wypisywać pergaminy z czarami, umagiczniać przedmioty czy nawet kreować golemy. Nie jestem w stanie przytoczyć choćby połowy możliwości, jednak każda z nich jest zależna od poziomu odpowiedniej zdolności, a więc dostępna raczej w późniejszym stadium gry.
EUO blisko ma do produkcji "roguelike", głównie ze względu na klawiszologię, którą trzeba opanować, aby swobodnie poruszać się po Nowej Sosarii. Korzysta się nie tylko z małych, ale również z dużych liter. Dokładając do tego możliwość stworzenia skrótu klawiszowego powoduje otrzymanie kilkudziesięciu kombinacji. Z tego powodu podczas swojej przygody musiałem mieć otwartą pomoc w przeglądarce.
Mimo że na forum zagorzali fani EUO kpią z użytkowników Tibii, ale tak naprawdę obie gry są bardzo podobne. Tu i tam do wyboru są klasy postaci: wojownik, paladyn i czarodziej (w Tibii z podziałem na maga i druida). Tu i tam znajdziemy obszary, w których pojawiają się te same potwory - w zależności od poziomu gracza, trzeba iść w inne miejsca. Tu i tam na mapie znajdują się rozmaite rodzaje terenu, który warunkuje prędkość poruszania się. Tu i tam umiejętność rozwija się poprzez jej używanie. Tu i tam można wykonywać questy na polecenie NCP'ów. I wreszcie tu i tam za opłatą mamy dostęp do pewnych bonusów. Być może podobieństw jest więcej, ale tyle wystarczy, by porównać te dwa tytuły.
O grafice już było, pora powiedzieć jedno zdanie o dźwięku. Tylko jedno, bo nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Podczas gry z głośników słychać odgłosy chodzenia, uderzeń, trafionych ciosów i kilka innych, mniej lub bardziej znaczących wydarzeń dla bohatera. Jest szansa, że w niedalekiej przyszłości się to zmieni, bowiem co jakiś czas dostępne są łatki naprawiające błędy. Kłóci się to z informacją, jaką wyczytałem z oficjalnego forum, że autor nie zamierza dłużej aktualizować gry. Ale skoro ktoś ją poprawia, to trzeba się tylko cieszyć. I grać.
EUO blisko ma do produkcji "roguelike", głównie ze względu na klawiszologię, którą trzeba opanować, aby swobodnie poruszać się po Nowej Sosarii. Korzysta się nie tylko z małych, ale również z dużych liter. Dokładając do tego możliwość stworzenia skrótu klawiszowego powoduje otrzymanie kilkudziesięciu kombinacji. Z tego powodu podczas swojej przygody musiałem mieć otwartą pomoc w przeglądarce.
Mimo że na forum zagorzali fani EUO kpią z użytkowników Tibii, ale tak naprawdę obie gry są bardzo podobne. Tu i tam do wyboru są klasy postaci: wojownik, paladyn i czarodziej (w Tibii z podziałem na maga i druida). Tu i tam znajdziemy obszary, w których pojawiają się te same potwory - w zależności od poziomu gracza, trzeba iść w inne miejsca. Tu i tam na mapie znajdują się rozmaite rodzaje terenu, który warunkuje prędkość poruszania się. Tu i tam umiejętność rozwija się poprzez jej używanie. Tu i tam można wykonywać questy na polecenie NCP'ów. I wreszcie tu i tam za opłatą mamy dostęp do pewnych bonusów. Być może podobieństw jest więcej, ale tyle wystarczy, by porównać te dwa tytuły.
O grafice już było, pora powiedzieć jedno zdanie o dźwięku. Tylko jedno, bo nie ma zbyt wiele do powiedzenia. Podczas gry z głośników słychać odgłosy chodzenia, uderzeń, trafionych ciosów i kilka innych, mniej lub bardziej znaczących wydarzeń dla bohatera. Jest szansa, że w niedalekiej przyszłości się to zmieni, bowiem co jakiś czas dostępne są łatki naprawiające błędy. Kłóci się to z informacją, jaką wyczytałem z oficjalnego forum, że autor nie zamierza dłużej aktualizować gry. Ale skoro ktoś ją poprawia, to trzeba się tylko cieszyć. I grać.
KOMENTARZE
Gość
+0
2007-11-07 00:59:56
Nazywanie tej grafiki podobna do roguelike, to obraza dla gier wlasnie tego typu.
(1) Poprzednia 1 2