Carmageddon - gra, która nie miała w sobie dosłownie nic. Nic poza przemocą w postaci rozjeżdżanych przechodniów. A jednak właśnie tym zapewniła sobie miejsce na kartach historii gier komputerowych - ultra krwawą jatką. Force Leader S2 to prosta gra oparta na podobnych założeniach wykonana we Flashu. Celem gry jest tak, robienie miazgi z przechodniów. Na (nie)szczęście* wyglądają oni jak ciasteczkowe ludziki, choć krwawią po spotkaniu z maską jak prawdziwy człowiek. Naszym samochodem sterujemy tylko za pomocą myszy i musimy wymijać drzewa (?) i inne pojazdy ruchu drogowego. Sterowanie, niestety, jest nieco kłopotliwe, ale szybko można dojść do wprawy. Na trasie spotykamy "przyspieszajki", które dają niezłego kopa naszemu samochodowi, przynajmniej do pierwszego kontaktu z twardszym otoczeniem. Zabawę kończymy w momencie, gdy zbyt dużo razy się rozbijemy. Za każdego rozjechanego otrzymujemy punkty. Grafika, to właściwie flashowa animacja wykonana bardzo starannie, acz z niezbyt dużą dbałością o detale. Bardzo fajnie wygląda rozsmarowywana na przedniej szybie istotka. Do dźwięku nie mam żadnych zastrzeżeń. Pojazd wydaje z siebie dość realistyczne odgłosy, a sama oprawa audio też nie budzi zastrzeżeń. Zabawa bardzo schematyczna, lecz dość dobra na odprężenie. Choć polecam ją tylko osobom o lubującym się w tego typu zabawach, fani Simsów nie znajdą tu nic dla siebie. * jak kto woli Uwaga! Redakcja nie poleca gry osobom poniżej 16 roku życia.