Nie ulega wątpliwości, że Mario jest postacią kultową, jednak jej popularność miała miejsce kilka lat temu. Dziś, gdybyśmy mieli porównywać Sonica (głównego konkurenta) ze wspomnianym wcześniej hydraulikiem, to pierwszy niewątpliwie by wygrał, głównie w kategorii ilości tworzonych darmowych gier z tymi znanymi bohaterami. A co z Mario? Czy w światku produkcji freeware odszedł w zapomnienie? Na pewno nie wzbudza już takich pozytywnych emocji jak to miało miejsce kiedyś, jednak od czasu do czasu ktoś próbuje nam go przypomnieć, tworząc jego nowe przygody. Dziś mam zaszczyt przedstawić jeden z takich projektów - Super Mario Quest: Deluxe.

 Dzieło fzgames to typowa, dwuwymiarowa platformówka. Najważniejsze zadanie to zdobycie wszystkich poukrywanych w złotych kostkach gwiazdek w określonym czasie. Jednakże nie tylko zegar jest naszym przeciwnikiem, gdyż po planszy szwendają się wrogowie, skutecznie utrudniając zabawę. Większości nieprzyjaciół można pozbyć się poprzez naskoczenie na nich, niestety nie wszystkich - w tym przypadku trzeba po prostu unikać konfrontacji. Wspomniane wcześniej gwiazdki, wcale nie wlatują nam łaskawie do rąk, ale upierdliwie krążą po planszy i konieczne jest ganianie za nimi po całym polu gry, często po różnego rodzaju platformach - a czas szybko ucieka. Złapanie wszystkich pozwoli przejść do kolejnego poziomu, w którym, rzecz jasna, znajdziemy nowe dodatki i utrudnienia.

 Grafika to główna bolączka darmowych platformówek. Często, za sprawą niskiej rozdzielczości, spotyka się "pikselozę" . Na szczęście z Super Mario Quest: Deluxe jest troszkę inaczej. Można uruchomić grę na pełnym ekranie, niewiele tracąc przy tym na jakości wizualnej. Oczywiście, trudno doszukiwać się tu jakichś fantastycznych efektów specjalnych, jednakże całość wygląda naprawdę przyzwoicie. Postać głównego bohatera, przeciwnicy oraz świat jaki nas otacza, prezentują się dobrze i nie ranią oczu brzydotą. Każda plansza jest inna, przez co zabawa nabiera dodatkowych rumieńców. Nie zapomniano o sferze dźwiękowej, dzięki której zewsząd słychać odgłosy towarzyszące skokom, zbijaniu kwadratów, eliminacji przeciwników etc. Muzyka nie odbiega od reszty, trzyma bardzo dobry poziom, zachowując styl wcześniej narzuconych standardów.

 Wśród wielu podobnych produkcji, Super Mario Quest: Deluxe przebija się całkiem sympatyczną grafiką, stroną dźwiękową oraz grywalnością. Szkoda, że postawiono tylko na zbieranie gwiazdek, bez możliwości przebrnięcia przez kilka długich plansz, jak to miało miejsce w pierwowzorze. Jednak mimo tego, recenzowane Mario nie jest złe i pozwala na sympatyczną zabawę przez jakiś czas. Kto wie, może powstanie cześć druga z bardziej rozbudowaną i dłuższą rozgrywką? Zapewne nikt nie miałby nic przeciwko.