Rekordy online
Cookie Clicker
Idiotyczny pomysł, prostackie zasady, zerowy poziom trudności – a i tak ciężko się oderwać. Oto Cookie Clicker, gra jedyna w swoim rodzaju.
Cel jest tu tylko jeden: wyprodukować jak najwięcej ciastek. Można dokonać tego albo cierpliwie klikając w ciastko (dzięki temu w magiczny sposób zaczynają się one rozmnażać) lub kupując kolejne obiekty, odpowiadające za ich produkcję, np. babcie lub farmy. Można też zainwestować nieco ciastek (to oczywiście tutejsza waluta), by wykupić dodatkowe kursory, które będą klikać za ciebie.
Sytuacja jednak dość szybko zaczyna wymykać się spod kontroli. Wystarczy zostawić Cookie Clickera włączonego w przeglądarce na kilka godzin, a okaże się, że produkcja ciastek sięgnie kilku tysięcy na sekundę, a żeby dalej się rozwijać, musimy rozpocząć wysyłanie statków kosmicznych na planetę ciastek, opracować maszynę czasu, a ostatecznie – za jedyne 3 960 000 000 ciastek – kondensatora antymaterii, który będzie w stanie z wielką efektywnością zamienić antymaterię w ciastka.
A i to nie wszystko. Są też ulepszenia budynków, specjalne świąteczne zadania, przebiegający raz na jakiś czas renifer (sic), no i masa osiągnięć, które można odblokować. Na przykład – bagatela – "kliknięciami wytwórz sto miliardów ciastek". WTF...
Co najlepsze, cała ta absurdalna rozgrywka jest naprawdę wciągająca, a liczne aktualizacje i czekające na każdym kroku niespodzianki (złote ciastko!) jeszcze bardziej zachęcają do częstego klikania. Warto sprawdzić, choćby na chwilę, bo to naprawdę szczególna gra... Chociaż, czy w ogóle można ją tak nazwać?