możliwość uproszczenia gry kodami
INFORMACJE
Gatunek: Zręcznościowe
Licencja: freeware
Data wydania: 2007
Pobrań: 6711
Producent: JTR
Wymagania sprzętowe:
brak danych
brak danych
Dodatkowe opcje:
Rekordy online
Rekordy online
Język: Angielski
INNE Z TEMATU
Death Worm
OCEŃ
Oglądaliście "Wstrząsy" (Tremors)? A może znacie legendę o Mongolskim Robaku Śmierci (Allghoi Khorkhoi)? Nie zastanawiało was jak to jest z tymi podziemnymi stworami, które szukają sobie pokarmu na powierzchni? Jak się poruszają, gdzie żyją? JTR postanowił umożliwić graczom wcielenie się w takiego robaka i pokierowania jego krótkim życiem, podczas którego jedynym celem jest zdobycie pożywienia i powiększenie dzięki temu własnych rozmiarów.
Cały przedstawiony w grze świat został podzielony na część podziemną - królestwo czerwia - oraz nadziemną - jego stołówkę. Wachlarz dań jest, jeśli nie bogaty, to co najmniej urozmaicony: zwykłe ludki, którzy spacerują sobie wespół z żyrafami, lwami i słoniami (doprawdy, dziwne towarzystwo), a na niebie spokojnie lata różnobarwne ptactwo. Chociaż ataki wywołują panikę, mściwa natura ludzi nie pozwala zostawić tego bez reakcji. Zaraz zjawiają się maruderzy na wielbłądach, marines, bombowce i czołgi! Każde wychylenie ponad ziemię to ryzyko zostania trafionym, przez żądnego krwi żołdaka. Ci są tak napaleni, że nie patrzą jak strzelają i sytuacja, gdy podczas obławy na tygrysa postrzelono weterynarza to naprawdę drobny wypadek w porównaniu z rzeziami w grze. Co gorsza, na powierzchni zaczynają pojawiać się miny oraz coś na kształt transformatorów Tesli. Oba przedmioty są groźne i należy ich unikać jak ognia.
Zjadając kolejne stworzenia nie tylko zdobywa się punkty, ale również przybiera na wadze, stając się większym i silniejszym. Dzięki temu można skakać coraz wyżej, dosięgając wysoko przelatujących ptaków i samolotów. Dlatego w ramach współzawodnictwa, zamiast porównywać zdobyte punkty, wystarczy sprawdzić, kto ma większego robaka. Gra kończy się z chwilą utraty wszystkich punktów życia. Na szczęście można je regenerować zjadając inne podziemne robaczki.
Ani graficznie, ani dźwiękowo (muzyka zerżnięta ze Street Rage 2) Death Worm nie zachwyca, jednak pomysł zasługuje na uwagę. Szkoda, że został potraktowany po macoszemu, bo wykrzesać można z niego naprawdę sporo. Choć kto wie... może ujrzymy kiedyś drugą, podrasowaną cześć o mięsożernej dżdżownicy.
Cały przedstawiony w grze świat został podzielony na część podziemną - królestwo czerwia - oraz nadziemną - jego stołówkę. Wachlarz dań jest, jeśli nie bogaty, to co najmniej urozmaicony: zwykłe ludki, którzy spacerują sobie wespół z żyrafami, lwami i słoniami (doprawdy, dziwne towarzystwo), a na niebie spokojnie lata różnobarwne ptactwo. Chociaż ataki wywołują panikę, mściwa natura ludzi nie pozwala zostawić tego bez reakcji. Zaraz zjawiają się maruderzy na wielbłądach, marines, bombowce i czołgi! Każde wychylenie ponad ziemię to ryzyko zostania trafionym, przez żądnego krwi żołdaka. Ci są tak napaleni, że nie patrzą jak strzelają i sytuacja, gdy podczas obławy na tygrysa postrzelono weterynarza to naprawdę drobny wypadek w porównaniu z rzeziami w grze. Co gorsza, na powierzchni zaczynają pojawiać się miny oraz coś na kształt transformatorów Tesli. Oba przedmioty są groźne i należy ich unikać jak ognia.
Zjadając kolejne stworzenia nie tylko zdobywa się punkty, ale również przybiera na wadze, stając się większym i silniejszym. Dzięki temu można skakać coraz wyżej, dosięgając wysoko przelatujących ptaków i samolotów. Dlatego w ramach współzawodnictwa, zamiast porównywać zdobyte punkty, wystarczy sprawdzić, kto ma większego robaka. Gra kończy się z chwilą utraty wszystkich punktów życia. Na szczęście można je regenerować zjadając inne podziemne robaczki.
Ani graficznie, ani dźwiękowo (muzyka zerżnięta ze Street Rage 2) Death Worm nie zachwyca, jednak pomysł zasługuje na uwagę. Szkoda, że został potraktowany po macoszemu, bo wykrzesać można z niego naprawdę sporo. Choć kto wie... może ujrzymy kiedyś drugą, podrasowaną cześć o mięsożernej dżdżownicy.
KOMENTARZE
Gość
+0
2010-09-20 19:30:08
kod do death worm jest taki score 10.000tyś najpierw wpisujes w momencie gry miejąc 10pkt lub więcej 555 a potem wpisujesz deathwormscore
Drwal13PL
+0
2010-09-16 13:14:05
Hmm może aby był on pod recenzją?
Mac Bad
+0
2010-09-16 00:40:04
Jakieś sugestie, jak sprawić, żeby był bardziej widoczny?:)
Drwal13PL
+0
2010-09-15 14:17:41
Jak na początku zobaczyłem tę stronę to niemogłem znaleźć tego zielonego prycisku xD
Mac Bad
+0
2010-09-15 01:29:34
Czy naprawdę nie widać tego sporego, zielonego przycisku tuż nad ramką do wpisywania komentarzy? Tego, na którym pisze "Jak pobrać grę z serwisu Victory Games"?:P
NightWarrior
+0
2010-09-14 19:31:04
Po prawej stronie masz przycisk ,,pobierz grę''
A co do samej gry to niezły umilacz czasu niestety na dłuższą metę tak nudny że pozostaje tylko go usunąć.
A co do samej gry to niezły umilacz czasu niestety na dłuższą metę tak nudny że pozostaje tylko go usunąć.
Gość
+0
2010-09-14 16:35:47
jak mozna sciagnoc gre death worm
Gość
+0
2010-08-27 17:26:10
79 combo to strasznie malo ja miałem 240 jak sie ciągle restartuje gre to combo sie zapisuje to jest świetna technika SUPER
Gość
+0
2010-06-28 08:55:47
10/09 polecam
Gość
+0
2010-06-21 19:04:31
JA mialem 1546086 :D Fajna gierka^^ Polecam